prawie niebieski

przez chwilę mieliśmy kota
to znaczy ona miała
ja nie
ale traktowałem go jak swojego
teraz
nikt nie patrzy ukradkiem
nie zlizuje mojego piwa
nie gryzie skarpetek
mamy nadzieję że jeszcze odzyskamy kota
albo
że uda nam się coś stworzyć
a jeśli nie
to też dobrze
mamy kilka dobrych wspomnień
kradnę przez chwilę
jej miłe spojrzenie
jestem wtedy nieskończony
prawie niebieski
trochę taki jak zawsze
trochę taki jak nigdy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *