niemoc

 

deszcz tuka o mój parapet
jest potężny
niczym słoń na moich płucach
o kory mojego mózgu uderza piorun
dzieląc go na dwie części
purpurowe niebo jest pełne bólu
mój kot mierzy mnie obojętnością
a ja chowam się przed światem
zapadając głębiej niż własne serce