oczami o szyby

miłość to parę kilometrów w złą stronę
bez celu

miłość to podróż do Finlandii

miłość to hobby zapatrzone
w stare romety

miłość to wszystkie wygłodniałe koty
tego świata

miłość to ja i ona
której imienia nie pamiętam

miłość to żółte
fioletowe lampki w sypialni
gdy wchodzę w nią bez miłości

 

miłość to prószący śnieg w oczach dziecka

miłość to bezdomny którego poczęstowałem papierosem
by poślizgnąć się na błocie pod mostem

miłość to nocne autobusy i stacje benzynowe

miłość to stara kobieta ucząca fotografii

miłość to dwoje ludzi tańczących techno
na kanapie

miłość to różowe iskry
tnące wyblakłe noce
pośród zwykłych kochanków
i niezwykłych dupków
gdy otwieram twoją kwiecistą kopertę drugi raz
i pierwszy zrozumiale
to wszystko