pająk śpiewa samotnie

 

na strunach skrzypiec
maszerują armie małych much
hura hura brzęczą wesoło
nogi muzyka są zimniejsze
niż syberyjski wiatr
a jego uśmiech wypełnia bar
jak bita śmietana deser
(rozprowadzacz do bitej śmietany)
na końcu aktu
miła brunetka wchodzi w kałużę
gdzie anioły straciły cnotę
dwie lesbijki całują się na moich oczach
a pajęczyna życia urywa się symfonią